HOME / BADANIE ŻYCIA I LUDZI / {NR STRONY}
HISTORIA RODZINNA
PACJENTKI
HISTORIE MIŁOSNE
ŻYCIE WEWNĘTRZNE
SPOSTRZEŻENIA NAD LUDŹMI W KOŃCU CZWARTEGO ROKU MEJ PRAKTYKI...
na punkcie moralności byłam jeszcze bardzo surową. Po kilku dniach przekonałam się z biletu wizytowego jednej, że należy do tutejszej arystokracyi, nazwisko znane, dawało rękojmię, że się można z niemi bliżej zaznajomić. Obserwacye mnie nie myliły, że tamta źle żyje z mężem. Otóż ta pani C. otworzyła mi oczy, kpiła z mej naiwności. Hania, młoda, inteligentna, zapałała do mnie miłością jakąś nieznaną dla mnie, pieszczoty Jej denerwowały mnie strasznie, tak że postanowiłam Ją porzucić, chciałam być zawsze trzeźwą. Nic nie pomogło, tak mnie strasznie opętała, działała mi na zmysły, ciągłemi całusami, kwiatami, listami pełnemi miłosnych zapewnień. Ja Ją pokochałam, ale w tym stosunku było coś nienaturalnego, było to więcej jak przyjaźń, miłość która rujnuje. Pod jej wpływem zaczęłam się zmieniać, zapatrywać inaczej na kobiety lekkie, nie dziwiłam się że mają kochanków, tłomaczyłam je, a nawet broniłam. Nie widziałam Jej ośm miesięcy, wywietrzała mi z głowy. Po pierwszym uściśnieniu ręki miłość się wzmogła, doszła do najwyższej potęgi.
Komentarze
LESBIJSKOŚĆ. Niemożliwe jest jednoznaczne zdefiniowanie orientacji i tożsamości psychoseksualnej Jadwigi Strumff. Odpowiednim terminem prawdopodobnie byłby biseksualizm, lecz autorka pamiętnika kilkakrotnie wspomina, że nie pociągają jej mężczyźni. Nie interesowała się nimi przede wszystkim z powodu niesatysfakcjonującego pożycia z mężem. Maria uważała, że Hipolit Strumff miał przyjemną powierzchowność, niekonfliktowe usposobienie, lecz jego małżeńskie praktyki seksualne były brutalne, egoistyczne i od początku pozbawione zalotnej finezji. Z kolei jej intymne kontakty z kobietami wskazywałyby na preferencje homoseksualne – była postrzegana przez siebie i pacjentki jako kobieta nie mająca „w sobie nic kobiecego”. Jednak wznowienia relacji seksualnych z mężem, którego kochała (mimo że opuścił ją i dzieci po swoim bankructwie), nie potwierdzają lesbianizmu Strumff, choć miała dwa dłuższe związki z kobietami i wiele krótszych. Przedkładała naukę, poezję, malarstwo nad ziemską namiętność. A jej pierwsza pacjentka, naga i piękna „jak marmurowa statua”, wywołała w niej estetyczny i zapewne też erotyczny zachwyt. Wydaje się, że doświadczenia seksualne, tożsamości i orientacje psychoseksualne oraz kulturowe role płciowe nie powinny być zamykane we wzorcu aktualnie uzewnętrznianego pożądania ani definiowane według realizowanego w danym czasie scenariusza gwałtownych uczuć. W przypadku Marii Strumff plastyczność miłosnego i seksualnego pragnienia jest potwierdzeniem zmienności genderowych oraz subtelnie skomplikowanej kwestii obejmującej bi-, homo- i heteroseksualność. Aby ominąć pułapkę podziałów i kategoryzacji, należałoby podkreślić transformacyjną moc pożądania, płynną orientację seksualną oraz rozległy zakres tożsamości seksualnej, zwracając jednocześnie uwagę na historyczny aspekt jej pamiętnika pisanego na przełomie XIX i XX w., kiedy większość współczesnych pojęć nie funkcjonowała w przestrzeni publicznej ani prywatnej.